Papież Franciszek wysłuchał świadectw i zapytań różnych kategorii osób. Odpowiadając młodemu kapłanowi,papież zachęcił duchowieństwo, aby byli blisko Jezusa w modlitwie i adoracji, a także blisko ludzi:„Dla Was, kapłanów, przychodzi mi na myśl tylko jedno słowo: bliskość. Bliskość Jezusowi Chrystusowi, w modlitwie i w adoracji, bliscy Panu! I bliskość ludziom, Ludowi Bożemu, który Wam został powierzony. Kochajcie Waszych ludzi! Bądźcie bliscy ludziom! To jest to, o co Was proszę: o tę podwójną bliskość, bliskość Jezusowi i ludziom.
Odpowiadając młodzieży powiedział: „Byłoby smutne, gdyby młody człowiek strzegł swojej młodości w kasie pancernej. W ten sposób taka młodość staje się stara w najgorszym sensie tego słowa, staje się szmatą, nie służy do niczego. Młodość jest, aby ją zaryzykować, zaryzykować dobrze, zaryzykować nadzieją, i aby postawić ją w zakład wielkich rzeczy. Młodość jest, aby ją dać, aby inni poznali Pana. Nie oszczędzajcie dla Was Waszej młodości, idźcie dalej” – zaapelował papież.
Mówiąc do rodzin, Franciszek stwierdził: „Rodziny są Kościołem domowym, gdzie Jezus rośnie, rośnie w miłości małżonków, rośnie w życiu synów. Dlatego nieprzyjaciel atakuje tak rodzinę, demon jej nie chce, i stara się ją zniszczyć, stara się, aby nie było w niej miłości. Rodziny są tym Kościołem domowym, małżonkowie są grzesznikami, jak wszyscy, ale chcą iść do przodu, w wierze, w jej płodności, w synach, w wierzy synów. Niech Pan pobłogosławi rodzinę, uczyni ją mocną w tym kryzysie, w którym diabeł chce ją zniszczyć”.
Odpowiadając osobie niewidomej i w jej osobie wszystkim cierpiącym, Ojciec Święty powiedział: „Bracia i siostry, którzy cierpią, którzy mają jakąś chorobę, są niepełnosprawni, są braćmi i siostrami namaszczonymi cierpieniem Jezusa Chrystusa. Naśladują Jezusa w trudnym momencie krzyża w jego życiu. To namaszczenie cierpieniem oni niosą je dalej, dla całego Kościoła. Wielkie dzięki, bracia i siostry! Wielkie dzięki za akceptację bycia namaszczonymi cierpieniem. Wielkie dzięki za nadzieję, o której Wy świadczycie. Ta nadzieja prowadzi nas do przodu, szukając pieszczoty Jezusa.
Papież Franciszek zaskoczył wszystkich, gdy stwierdził, że pomiędzy kategoriami osób zabrakło jednej: „Mówiłem Salwatorowi, że brakuje jednej, może najważniejszej: brakuje dziadków! Eh, brakuje starszych! I to oni są „ubezpieczeniem” naszej wiary: starzy. Zobaczcie: gdy Maryja i Józef przynieśli Jezusa do świątyni, było ich dwoje (starszych). 4 lub 5 razy, nie pamiętam dobrze, Ewangelia mówi, że zostali prowadzeni przez Ducha Świętego. O Maryi i Józefie mówią, że byli prowadzeni przez Prawo. Młodzi muszą wypełnić Prawo. Starsi – jak dobre wino – mają tę wolność Ducha Świętego. I w ten sposób ten Symeon, który był odważny, wymyślił tam liturgię, i uwielbiał Boga, i uwielbiał, bo Duch popychał go do czynienia tego. Ludzie starsi są naszą mądrością, są mądrością Kościoła. Starsi, których często my odsuwamy. Dziadkowie, starsi! I ta babeczka Anna, dokonała nadzwyczajnej rzeczy w Kościele: kanonizowała plotki! Ale jak to? Tak: ponieważ zamiast plotkować przeciwko komuś, szła od jednego miejsca do drugiego mówiąc: to Ten, to On nas zbawi! Babcie i dziadkowie są naszą siłą, naszą mądrością! Niech pan daje nam zawsze mądrych starszych ludzi, starszych, którzy będą mogli dać nam pamięć naszego ludu, pamięć Kościoła. I aby dali nam także to, co mówi o nich List do Hebrajczyków: zmysł radości, mówi, że ci starsi pozdrawiali obietnice z daleka. Oby nauczyli nas tego”.
Zwracając się do wszystkich obecnych, papież powiedział: „Bracia i Siostry, dziękują Wam bardzo za Wasze przyjęcie. Z pewnością ktoś powiedział organizatorom, że mnie podoba się bardzo ta pieśń: Żyje Jezus Pan. Gdy celebrowałem w katedrze w Buenos Aires Mszę św. z Odnową charyzmatyczną, po konsekracji i po kilku sekundach adoracji tam, śpiewali tę pieśń z wielką radością i z wielką mocą, jak Wy zagraliście to dzisiaj. Dziękuję, poczułem się, jak w domu!
Dziękuję Odnowie w Duchu Świętym, ICRES i Catholic Fraternity, za to spotkanie z Wami, które daje mi wiele radości. Dziękuję także za obecność pierwszych, którzy mieli mocne doświadczenie mocy Ducha świętego, myślę, że jest Patty tutaj.
Wy, Odnowa charyzmatyczna, otrzymaliście wielki dar od Pana: Wy narodziliście się z woli Ducha świętego jako strumień łaski w Kościele i dla Kościoła. To jest Wasza definicja: strumień łaski! Jaki jest pierwszy dar Ducha Świętego? Dar Jego samego – który jest miłością i sprawia, że zakochujesz się w Jezusie. I ta miłość zmienia życie, dlatego mówi się: narodzić się na nowo do życia w Duchu – powiedział to Jezus Nikodemowi.
Otrzymaliście wielki dar różnorodności charyzmatów, różnorodności, która prowadzi do harmonii Ducha Świętego w służbie Kościoła. Gdy myślę o Was, charyzmatycy, przychodzi mi na myśl sam obraz Kościoła, ale w sposób szczególny, myślę także o wielkiej orkiestrze, gdzie każdy instrument jest różny od drugiego i gdzie także głosy są różne, ale wszystkie są konieczne dla harmonii muzyki. Św. Paweł mówi to nam w tym pięknym 10.rozdziale Listu do Koryntian. Więc, jak w każdej orkiestrze, nikt w Odnowie nie może myśleć, że jest ważniejszy lub większy od drugiego. Proszę… Bo gdy ktoś z Was uważa się za ważniejszego od drugiego, lub za większego od drugiego, zaczyna się zaraza! Nikt nie może powiedzieć: ja jestem szefem. Wy, jak cały Kościół, macie jednego tylko szefa, jednego tylko Pana – Pana Jezusa.
Powtórzcie ze mną: kto jest szefem Odnowy? Pan Jezus! Kto jest szefem Odnowy? (Pan Jezus!) I możemy to powiedzieć mocą, którą daje nam Duch Święty, ponieważ nikt nie może powiedzieć „Jezus jest Panem” bez Ducha Świętego.